WWW.TEATRROZRYWKIWCHORZOWIE.FORA.PL
- NIEOFICJALNE FORUM TEATRU ROZRYWKI W CHORZOWIE

|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
|
Autor |
Wiadomość |
Amabelia
Administrator
Dołączył: 19 Sie 2010
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:25, 24 Wrz 2010 Temat postu: Zmiany w obsadzie |
|
|
Jak już pewnie wiecie jest kilka zmian w obsadzie
Leo Bloom: Sebastian Ziomek
Carmen Yola: Kamil Baron
Żołnierz: Rafał Szatan
inne wcześniejsze wcielenia Łukasza Musiała i Mirka Riedla zostały podzielone między Rafała Gajewskiego i Piotrka Brodzińskiego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Claire
Dołączył: 31 Sie 2010
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:48, 25 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Zmiany obsadowe bardzo na plus!
Biję pokłony dla pana Ziomka za wykreowanie świetnej roli Bloom'a. Początkowo myślałam że przebicie pana Strymińskiego będzie niemożliwe. Przekonałam się, że cuda się zdarzają i osobiście pan Z. podoba mi się o wiele bardziej.
Ciesze się, że teatr w końcu skorzystał z możliwości, jaki daje mu zespół aktorski
Jednak jeśli chodzi o Carmen - proponuję sklonowac pana Ziomka Kamil Baron nie wychodzi całkiem tragicznie, aczkolwiek proponuje więcej gejostwa, i śpiewać głośniej. Czysto, owszem, ale zupełnie bez przebicia.
Co do żołnierza - fajnie, lecz Musiała nikt nie przebije.
Co do panów zastępujących Mirka Riedla - ok, rola odtwarzana ale więcej się z nią nie dało zrobić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
chorzowianin19
Dołączył: 20 Wrz 2010
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:24, 25 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Pierwszy raz widziałem Producentów i musze powiedzieć że do teraz bolą mnie mięśnie brzucha. Wspaniały spektakl
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
lalaw
Dołączył: 03 Wrz 2010
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:55, 26 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
uważam, że zmiany są na lepszeeee!!! Sebastian Ziomek jest po prostu genialny, nie wiem czy tylko mi się wydaje ale mam wrażenie, że BARDZO podciągnął się wokalnie! Jest do zjedzenia!!! Na prawdę dobra robota! Jeśli chodzi o nowych kolegów z zespołu wokalnego to patrząc na Kamila Barona nie widzę w gole tremy, skrępowania... myślę że w przyszłości to zaowocuje i Kamil rozegra się jeszcze bardziej, ale i tak jest dobrze...
Bardzo podoba mi się 'Wiosna Hitlera' zaśpiewana przez Rafała Szatana, jasne że ja również odczuwam brak Łukasza Musiała (którego uwielbiam) ale jestem miło zaskoczona:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zbigniew Stachura
Dołączył: 01 Wrz 2010
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: Sob 1:02, 02 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Cóż, jeśli chodzi o moje wrażenia z Producentów po znacznych zmianach w obsadzie - Sebastian Ziomek spisał się i to bardzo dobrze, jestem mile zaskoczona świetną, naprawdę ŚWIETNĄ rolą! Dokładnie jak przedmówczyni, też odnoszę wrażenie, że wokalnie jest o niebo lepiej, a przecież nigdy nie było źle. Aktorsko jak zawsze okej, sceny choreograficzne (jak np. "Ja wolę być producentem" czy "Ta twarz") jak najbardziej na plus. Podsumowując - kawał porządnie wykonanej pracy .
Rafał Szatan również bardzo sympatycznie się prezentuje, ma miłą dla ucha, ciepłą barwę głosu. Oczywiście, nigdy nie będzie to to, co prezentował Łukasz Musiał, ale przecież nie o to chodzi . Tak więc tu również duży plus, mam nadzieję usłyszeć więcej popisów wokalnych możliwości.
Natomiast co do pana Kamila Barona mam wiele zastrzeżeń... Byłam rozczarowana, że gdy Sebastian Ziomek zszedł z balkonu jako Bloom, równocześnie nie wyszedł zza kulis jako Carmen ;p. Jak dla mnie nowy Carmen nie ma lekkości w grze, trochę przesadnie używa gestów, które jak mniemam mają nadać postaci przerysowane cechy geja... Wokalnie też mnie nie zachwycił, ogólnie uważam, że jest za młody i mam nadzieję, że woda sodowa nie uderzy mu do głowy... Może przyda się więcej pokory i pracy na początek...
Reszta zmian obsadowych mniej lub bardziej trafiona, ale bez większych obiekcji .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
comptonek
Dołączył: 05 Paź 2010
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Wto 22:52, 05 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Co do Seby - rewelacja. Ta rola jest dla niego
Kamil - myślę, że jak na początek i pierwsze spektakle bardzo pozytywnie. Rozkręci się chłopak na pewno i będzie szał.
No i Darek Niebudek - taki powinien być Białystok. I tylko taki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Olla
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 10:21, 06 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Nie udało mi się niestety zobaczyć w niedzielę Sebastiana Ziomka jako Leo Blooma, rozpiska obsadowa na stronie kłamała, więc muszę poczekać do kolejnego setu...nieładnie.
Kilka słów o obsadzie.. Kamil Baron jako Carmen dość blado wypada przy Sebastianie w każdym aspekcie: od sposobu poruszania się po scenie po wokal. Ta postać ma mało do śpiewania i pojawia się w kilku scenach, a jednak uświadomiłam to sobie dopiero wtedy, kiedy roli tej nie grał Ziomek. Carmen Sebastiana jest kapitalny, dopracowany i absolutnie ujmujący (podobnie jak sir Archie z Jekylla, Sebastian ma chyba talent do wcielania się w takie charaktery z wdziękiem.) Kamil póki co grał, bo grał. Nie było źle, może się rozkręci.
Ogromnie żałuję, że nie grają już Łukasz Musiał i Mirek Riedel. Musiał w scenie castingu błyszczał i rządził niepodzielnie! Porucznik Masztalerz w wykonaniu Riedla był jedną z najbardziej zapamiętałych postaci "z tła", a nawet Maryla miała charakter.. Poza tym to było genialne, że epizody odgrywali ci sami członkowie zespołu - Dominik Koralewski i Mirek Riedel u Rogera, potem jako policjanci i soliści w Wiośnie, Łukasz Musiał brylujący na castingu, a potem w roli Żołnierza. Teraz te analogie nie są widoczne, przez co spektakl trochę stracił. A najlepiej wypadł Marcin Wawrzynowicz w Wiośnie - że ten pan ma Głos to wiadomo od zawsze, brawo .
Cytat: | No i Darek Niebudek - taki powinien być Białystok. I tylko taki. |
Prawda Lecz biorąc pod uwagę, że pan Jacenty Jędrusik jest równie fantastycznym Maxem, wolę jednak pana Niebudka jako Rogera - pan Czarnecki nie posiada nic z tej lekkości, niewymuszonego humoru i blasku, jaki ma Roger Niebudka... O możliwościach wokalnych nie wspominając.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Conti
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bytom
|
Wysłany: Śro 13:33, 06 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Chyba stanę w obronie kolegów! Wiadomo, że wszyscy jesteśmy przyzwyczajeni do obsady 'premierowej', ale takie nowości czy odświeżenia często wnoszą coś innego do spektaklu. Każdy jest inny, ma inne walory sceniczne... przecież wiadomo, że Sebastian Ziomek jest najlepszym aktorem ( z młodego pokolenia) więc jak możecie oczekiwać, że 19 letni chłopak, bez szkoły aktorskiej będzie taki świetny jak on? Uważam, że jak na swoje doświadczenie i wiek jest naprawdę dobry! Nie wiem czy teraz się nie pomylę, ale Łukasz Musiał zaczynał chyba w podobnym wieku, również jako adept i chyba nie muszę przypominać jak się wyrobił na scenie! Co do Mirka R. to będzie brakowało mi go jedynie w WSS, zarówno Piotr B. jak i Rafał G. dają z siebie wszystko i to widać! Dzięki takim zmianom niektórzy mają szanse na 'solowe' pokazanie się na scenie i nauczenie się czegoś nowego.
Porównując Marcina Wawrzynowicza z Rafałem Szatanem dla mnie wygrywa Rafał... bardzo nie podobało mi się wykonanie Marcina, nie było spójne do całej reszty! To nie kawałek solisty na koncercie tylko utwór chóralny z musicalu, który ma pasować... bardzo szanuje Marcina jako wokalistę i w sumie piszę to z przykrością, ale czy on pasuje do takiego teatru? może warto się nad tym zastanowić...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Claire
Dołączył: 31 Sie 2010
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:30, 06 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Conti napisał: | Chyba stanę w obronie kolegów! Wiadomo, że wszyscy jesteśmy przyzwyczajeni do obsady 'premierowej', ale takie nowości czy odświeżenia często wnoszą coś innego do spektaklu. Każdy jest inny, ma inne walory sceniczne... przecież wiadomo, że Sebastian Ziomek jest najlepszym aktorem ( z młodego pokolenia) więc jak możecie oczekiwać, że 19 letni chłopak, bez szkoły aktorskiej będzie taki świetny jak on? Uważam, że jak na swoje doświadczenie i wiek jest naprawdę dobry! Nie wiem czy teraz się nie pomylę, ale Łukasz Musiał zaczynał chyba w podobnym wieku, również jako adept i chyba nie muszę przypominać jak się wyrobił na scenie! |
szczerze? nie specjalnie mnie obchodzi to ile pan Baron ma lat, czy skonczyl podstawówkę czy PWST. Ja przychodzę do teatru, płacę za bilety, i WYMAGAM, żeby każda rola była odegrana świetnie. Może faktycznie się wyrobi, ale jak dla mnie nie powinien od razu być wrzucony na głęboką wodę, jaką jest rola Carmen. Gdyby nie naturalna gejowatość pana Barona, to byłaby katastrofa.
Póki co oceniam to na 5/10 pkt
Głos ładny, aktorstwo średnie - jednak nie wystarcza mi to przy innych świetnych postaciach i aktorach w tym musicalu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Conti
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bytom
|
Wysłany: Czw 19:35, 07 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Claire napisał: | Conti napisał: | Chyba stanę w obronie kolegów! Wiadomo, że wszyscy jesteśmy przyzwyczajeni do obsady 'premierowej', ale takie nowości czy odświeżenia często wnoszą coś innego do spektaklu. Każdy jest inny, ma inne walory sceniczne... przecież wiadomo, że Sebastian Ziomek jest najlepszym aktorem ( z młodego pokolenia) więc jak możecie oczekiwać, że 19 letni chłopak, bez szkoły aktorskiej będzie taki świetny jak on? Uważam, że jak na swoje doświadczenie i wiek jest naprawdę dobry! Nie wiem czy teraz się nie pomylę, ale Łukasz Musiał zaczynał chyba w podobnym wieku, również jako adept i chyba nie muszę przypominać jak się wyrobił na scenie! |
szczerze? nie specjalnie mnie obchodzi to ile pan Baron ma lat, czy skonczyl podstawówkę czy PWST. Ja przychodzę do teatru, płacę za bilety, i WYMAGAM, żeby każda rola była odegrana świetnie. Może faktycznie się wyrobi, ale jak dla mnie nie powinien od razu być wrzucony na głęboką wodę, jaką jest rola Carmen. Gdyby nie naturalna gejowatość pana Barona, to byłaby katastrofa.
Póki co oceniam to na 5/10 pkt
Głos ładny, aktorstwo średnie - jednak nie wystarcza mi to przy innych świetnych postaciach i aktorach w tym musicalu. |
Gratuluje podejścia do sztuki i ludzi!!! Każdy musi kiedyś zacząć ( i tu nie chodzi mi już o Kamila B.) W teatrze jest mnóstwo osób których np. gra aktorska pozostawia wiele do życzenia, ale chyba się nie zrozumiemy! Ty też pewnie musiałaś lub będziesz musiała kiedyś rozpocząć jakąś prace i założę się, że co by to nie było nie będziesz od razu GENIALNA, a takie rzucanie na głęboką wodę jest rewelacyjną szkołą życia! Mam już trochę życia za sobą i denerwuje mnie takie podejście do drugiego człowieka. Jeszcze jedno! Bardzo nie podoba mi się określenie "natruralna gejowatość"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Claire
Dołączył: 31 Sie 2010
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:40, 07 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Gratuluje podejścia do sztuki i ludzi!!! Każdy musi kiedyś zacząć ( i tu nie chodzi mi już o Kamila B.) W teatrze jest mnóstwo osób których np. gra aktorska pozostawia wiele do życzenia, ale chyba się nie zrozumiemy! Ty też pewnie musiałaś lub będziesz musiała kiedyś rozpocząć jakąś prace i założę się, że co by to nie było nie będziesz od razu GENIALNA, a takie rzucanie na głęboką wodę jest rewelacyjną szkołą życia! Mam już trochę życia za sobą i denerwuje mnie takie podejście do drugiego człowieka. Jeszcze jedno! Bardzo nie podoba mi się określenie "natruralna gejowatość"
|
zaczyna to się w teatrach amatorskich bądź szkołach teatralnych a nie w profesjonalnych teatrach.
to nie jest moje podejście do sztuki i ludzi, to jest moje podejście do życia, czyli przeciwstawienia się wszelakim UKŁADOM i ZNAJOMOŚCIOM.
Co do samej osoby tego chłopaka - ok, rozumiem że zaczyna, życzę mu powodzenia, niech się rozwija. ale dlaczego musi to robic kosztem innych? mogę znaleźć 100 osób które zrobiłyby to lepiej od niego. Jednak nie jest źle, chłopak się rozkręci ... ale na to 'rozkręcanie' są próby, wiele lat ciężkiej pracy. To jest zawód, nie taki jak każdy inny, tutaj nie ma czasu ani szansy na próbowanie, zaczynanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Conti
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bytom
|
Wysłany: Pią 0:34, 08 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Proponuje zakończyć wątek nowego kolegi i pozostawię to już bez zbędnych komentarzy zanim rozpęta się słowna wojna
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Conti dnia Pią 0:35, 08 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|
|
|